Back kick (pływanie do tyłu) nie jest absolutnie konieczny w każdym nurkowaniu, ale w wielu sytuacjach jest bardzo przydatny, a wręcz kluczowy — zwłaszcza w nurkowaniu technicznym, jaskiniowym i wrakowym. Oto rozbicie tego, kiedy i dlaczego warto go mieć w swoim arsenale:
Kiedy back kick jest potrzebny, a w zasadzie niezbędny:
- Nurkowanie w przestrzeniach zamkniętych (jaskinie, wraki):
- Pomaga precyzyjnie manewrować bez odwracania się.
- Umożliwia wycofanie się z ciasnych miejsc bez wzniecania osadu.
- Zwiększa bezpieczeństwo — można się wycofać bez utraty orientacji.
- Prowadzenie teamu / kontrola pozycji:
- Instruktor lub lider grupy może utrzymać swoją pozycję twarzą do kursanta lub zespołu.
- Ułatwia utrzymanie dystansu i kontroli nad sytuacją.
- Zawis i precyzja (hovering):
- Pozwala korygować pozycję bez używania rąk.
- Niezbędny w sytuacjach wymagających perfekcyjnej pływalności i stabilizacji.
- Filmowanie / fotografowanie pod wodą:
- Pozwala na powolne cofanie się, kadrowanie ujęcia bez poruszania rękami.
Kiedy back kick nie jest niezbędny:
- Nurkowanie rekreacyjne w wodach otwartych:
- Rzadko wymaga manewrowania do tyłu.
- Można sobie poradzić innymi technikami (np. obrotem, delikatnym pływaniem w tył z pomocą rąk — choć to mniej eleganckie).
- Przy ograniczonej ilości sprzętu i uproszczonym szkoleniu:
- Na większości kursów podstawowych (OWD czy nawet AOWD) nie jest zwykle nauczany.
Czy warto się go nauczyć?
Zdecydowanie tak, jeśli:
- Nurkujesz w jaskiniach, na wrakach, nurkujesz technicznie.
- Chcesz mieć pełną kontrolę nad pozycją i ruchem.
- Zależy Ci na dobrym trymie i pływalności.
To nie jest trik dla szpanu — to realne narzędzie kontroli. Oczywiście wymaga praktyki, ale jak już "wejdzie w nogi", staje się nieoceniony.
Reasumując – chcesz być lepszym nurkiem? Chcesz panować nad swoją pozycją? Zwiększyć mobilność? Czas na naukę „żaby do tyłu”.